Od przeszło 11 lat Dacia Sandero Stepway próbuje atakować grupę crossoverów. Wcześniej myślałem, że brakuje jej tylko przedrostka "mild" przed wspomnianym określeniem. Po kilku dniach z małą dacią jestem skłonny ów przedrostek skreślić. A przynajmniej zmniejszyć jego wagę.
Przyznam szczerze, że zaczynałem ten test bez większych nadziei. Siadając wieczorem po długim dniu pracy na stołkowatym fotelu, wciągając charakterystyczny, acz drażliwy zapach tanich plastików wnętrza, nie myślałem, że dacia w ciągu nadchodzącego tygodnia przyprawi mnie o szczery uśmiech.
Mimo wszystko starałem się być pobłażliwy. W końcu jak mawiał Christian Friedrich Hebbel: "twoje oczekiwania to nie moje obietnice". A Dacia nigdy nie należała do grona producentów, którzy obiecywali w modnym i chwytliwym slangu nieziemski komfort, najnowocześniejsze rozwiązania czy rewolucyjne podejście do projektowania.
Tu zawsze rządziła cena i budżetowe rozwiązania. I to faktycznie czuć. Ale czy to źle? Jeśli twardo stąpasz po ziemi — bynajmniej. Jeśli oczekujesz za naprawdę niewielkie pieniądze poziomu popularnych kompaktów, lepiej sobie odpuść. Na parkingu co prawda nim nie zabłyśniecie, choć o przychylność spojrzeń będzie walczył m.in. nieźle prezentujący się niebieski lakier (wymagającym 1800 zł dopłaty) Azurite czy będące w standardzie testowanej wersji Laureate 16-calowe felgi.
Muszę też przyznać, że ostatnie lata rozwoju Dacii oraz precyzyjne i trafione zmiany stylistyczne przyniesione przez liftingi, pozwoliły przystępniej patrzeć na tego pseudoterenowego przedstawiciela segmentu B. Podobnego zdania chyba jest też duża część Europejczyków, model ten był bowiem najchętniej kupowaną dacią na Starym Kontynencie.
Dacia krzyczy
Najważniejsze pytanie brzmi: czy Sandero Stepway można zaliczać do grona crossoverów? Pierwsza odpowiedź, przychodzi do głowy to "nie", ale przeanalizujmy to. Właściwie, dlaczego nie? Tak, crossovery w segmencie B zazwyczaj stanowią oddzielne konstrukcje, bazujące jedynie na swoich "zwykłych" odmianach, a wersja Stepway aż tak różna od zwykłego Sandero nie jest. Ale chwila, przecież Ford Focus Active również stanowi tylko delikatnie zmodernizowaną odmianę zwykłego Focusa, a producent określa go mianem crossovera.
Dacia Sandero Stepway ma też wszystkie cechy, by w nocy straszyć zagorzałych przeciwników nadawania terenowych cech wszystkim segmentom: zderzaki z przodu i z tyłu o przeprawowym charakterze, inne malowanie atrapy chłodnicy, dodatkowe nakładki na nadkola i progi, relingi dachowe no i oczywiście podwyższone, i to aż o 40 mm, zawieszenie, które sprawia, że prześwit jest większy o ponad 4 cm np. od Peugeota 2008. A ten jest przecież pełnoprawnym crossoverem.
Większość powie, że to tylko "makijaż", który spłynie równie szybko, co pierwszy kontakt dacii z błotem. Na tę konfrontację przyjdzie czas później, bo crossovery większość czasu i tak spędzają w mieście.
Czy Sandero sprawdza się w roli miejskiego crossovera? Jak najbardziej! Żaden krawężnik nie jest mu straszny, a wyższa pozycja za kierownicą poprawia widoczność i wzmaga poczucie jazdy większym autem. Problem dla niektórych może tylko stanowić kwestia "zabudowania". Napęczniałe SUV-y sprawiają wrażenie większych i bezpieczniejszych, niż są w rzeczywistości. Na tym polu dacia wydaje się wypadać blado, ponieważ lekkie i cienkie drzwi, krótkie zwisy oraz mierne wygłuszenie nie budują zbyt dużego zaufania. Szybkie spojrzenie w tabelę Euro NCAP z testu zderzeniowego i już jest lżej: 4 gwiazdki.
Poza chęcią awansu do wyższej ligi, mała dacia na każdym kroku krzyczy: jestem budżetowa! Jeśli ktoś liczy, że tego nie będzie widać, to cóż… widać. Zbieranina elementów z poprzednich modeli Renault, deska rozdzielcza formowana z kratkami bocznych górnych nawiewów, duże połacie twardego, nierzadko skrzypiącego plastiku, przypadkowe rozmieszczenie przycisków funkcyjnych (chyba nawet projektanci Dacii nie przewidzieli, że będzie miała tyle bajerów) i nieco rozklekotany tunel środkowy przypominają o tym za każdym razem. Ale przecież podczas jazdy patrzymy na drogę. Jeśli zależy nam więc tylko na transporcie, nie będziemy na to zwracali większej uwagi.
Dacia radzi
Dacia radzi: "nie szydź ze mnie. Jestem, jaka jestem, ale staram się być najlepsza, jak mogę". I faktycznie coś w tym jest. Co prawda układ kierowniczy przypomina mieszanie nożem w maśle wystawionym na słońce, dźwignię zmiany biegów można porównywać do laski Gandalfa, a nadwozie przechyla się na zakrętach prawie jak mój 26-letni polonez, ale przecież nie o to tu chodzi.
Za bazową cenę 49,8 tys. zł Sandero Stepway w wersji Laureate nie oczekiwałem właściwie niczego więcej. Z egzemplarzem, który dostałem do testów, jest tylko jeden problem: 0,9-litrowy, 3-cylindrowy silnik TCe o mocy 90 KM niedawno został wycofany z rynku. Z jednej strony szkoda, bo dobrze dogadywał się z lekką "budą" dacii. Z drugiej strony - na jego miejsce wskakuje 100-konny 1.0 TCe, który sprawdzi się w skórze sandero prawdopodobnie jeszcze lepiej, dzięki wyższemu momentowi obrotowemu, dostępnemu jeszcze wcześniej.
O ewentualne wyższe spalanie bym się nie martwił. Dacia z 90-konną jednostką zużywała w mieście 5,8 l/100 km, a na trasie – 5,4 l/100 km. Nieco gorzej było na autostradzie, gdzie przy 140 km/h obrotomierz wskazywał ponad 4 tys. obrotów i nie wiedziałem, co jest głośniejsze – dźwięk silnika czy szum powietrza. W takich warunkach komputer wskazywał 8,9 l/100 km. Z nowym 100-konnym TCe miałem do czynienia w odrobinę większym i cięższym Capturze i tam wyniki w każdej z prób, były o 0,5 do nawet 0,9 l/100 km mniejsze.
Rozglądam się jeszcze po kabinie i zauważam kolejne udogodnienia. Tempomat. Dotykowy ekran z Android Auto i Apple Car Play. Automatyczna klimatyzacja. A nawet kamera cofania. Dodając te wszystkie opcje w jakimkolwiek innej marce, kwota wyposażenia dodatkowego zamieniłaby się już w 5-cyfrową liczbę. Ale nie w Dacii. Zakładając, że kupujemy tak skonfigurowany, jak w teście samochód, zamieniając jedynie jednostkę na nową, 100-konną, zapłacimy 55 tys. zł. Jaka inna marka, da nam tak wiele, za tak niewiele?
Dacia nigdy Cię nie zdradzi
Wreszcie przyszedł ten dzień, kiedy Sandero Stepway przypieczętowało swoją crossoverową naturę. Jadąc z moim przyjacielem Maćkiem na zdjęcia, mijaliśmy jedną z wyboistych dróg, dającą sporo frajdy, obfitą w wertepy, doły, piach, a jak popada to i głębokie kałuże. Naszła mnie więc myśl, by miejskie zapowiedzi poddać prawdziwej próbie.
Szybka nawrotka, skręcamy w drogę zaczynającą się krzywymi betonowymi płytami i naszym oczom ukazuje się to, po co tu przyjechaliśmy. Dużo kałuż, błota i kolein. Nie mając do dyspozycji napędu na 4 koła, upewniłem się tylko, że w razie problemów będzie nas miał kto wyciągnąć. Na początek kilka próbnych zdjęć, póki samochód jest względnie czysty. Potem zapoznanie z terenem (czy w wodzie nie leżą niepożądane głazy?) i wracamy do "startu".
Jedynka i ruszamy. Przy pierwszej koleinie czuję, jak samochód cały skacze, ale amortyzatory wcale nie spotkały się jeszcze z granicą wytrzymałości. Brudna woda wystrzelona spod kół zalewa szybę, zasłaniając całkowicie na ułamek sekundy widoczność. I jeszcze raz. I znowu. Słychać kolejne uderzenia cieczy o podwozie. Po kilkuset metrach kawałek wolnej i równej przestrzeni. Nawrotka. Patrzę na Maćka pytająco, czy jeszcze raz. Bez zawahania przytakuje.
Zwiększony prześwit bez wątpienia pokazał tu swoją przydatność. Mogę się założyć, że większością crossoverów segmentu B bym tędy nie przejechał. A na pewno nie z prędkością wyższą niż 20 km/h. Po krótkiej sesji bawiliśmy się jeszcze chwilę niczym małe dzieci w piaskownicy. Przy podjazdach 3-cylindrowy silnik łapał jednak zadyszkę i konieczna była redukcja. Ale wystarczy tej zabawy. Trzeba wrócić na ziemię.
Dacia za każdym razem w inny sposób mnie zaskakuje. Gdyby ktoś mi powiedział, że Sandero Stepway można używać jako substytut crossovera, wdałbym się z tą osobą w ostrą polemikę. Doświadczając jednak na własnej skórze zarówno możliwości, jak i spełnianie niemal wszystkich funkcji przypisanych klasycznym i pełnoprawnym crossoverom i SUV-om, nie widzę przeciwwskazań, by w drodze wyjątku również ją włączyć do tego kanonu.
Nasza ocena Dacia Sandero Stepway Laureate 0.9 TCe (2020):
7/ 10
Plusy
- Bardzo duży prześwit
- Niezłe wyposażenie
- Bardzo niska cena
- Oszczędny (i niedostępny już) silnik (póki nie wyjedziemy na autostradę)
- Prostota konstrukcji
Minusy
- Wielkie połacie taniego i skrzypiącego plastiku
- Nieprecyzyjny układ kierowniczy
- Hacząca skrzynia biegów
- Słabe wygłuszenie
- Nielogiczne rozmieszczenie przycisków funkcyjnych
[block position="inside"]23390[/block
Pojemność silnika | 898 cm³ | |
---|---|---|
Rodzaj paliwa | Benzyna | |
Moc maksymalna: | 90 KM przy 5000 rpm | |
Moment maksymalny: | 140 Nm przy 2250 rpm | |
Pojemność bagaznika: | 320 l | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 11,1 s | - |
Prędkość maksymalna: | 168 km/h | - |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,8 l/100 km | 5,8 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,7 l/100 km | 5,4 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,1 l/100 km | 5,6 l/100 km |
FAQs
What problems do Dacia Sandero have? ›
- Catalytic Converter. Perhaps the most common or at least most widely known problem with Dacia vehicles is a faulty catalytic converter. ...
- Rusting Issues. ...
- Interior Quality. ...
- ECU Faults.
And those benefits are numerous. Presuming you don't get a flat tyre. Emissions drop by 10 per cent, fuel savings are estimated at around £600 a year and, with both petrol and LPG tanks full, you can apparently drive up to 620 miles between stops.
Are Dacia Sandero Stepway cars reliable? ›It should be: Dacia came a solid tenth overall out of 32 manufacturers in our 2022 What Car? Reliability Survey. The Sandero Stepway is sold with a three-year/60,000-mile warranty, which can be upgraded for a fee to six years/100,000 miles.
Is Dacia Sandero a bad car? ›Reliability surveys have seen the Sandero score very highly, often in the top three positions, putting it ahead of far posher brands. All Dacia Sandero models are covered by a three-year/60,000-mile warranty, but this can be extended to up to six years/100,000 miles for an impressively low cost.
Are Dacia expensive to repair? ›Dacia parts are easily obtained and manufactured to keep costs down, meaning they're inexpensive compared to parts for other makes.
Are Dacia cars good quality? ›Dacia is a very reliable brand of cars and is known to have a very low breakdown rate, with cheap and easily replaceable parts.
What is the gas mileage on a Dacia Sandero Stepway? ›Dacia claims a combined fuel economy figure of up to 53.3mpg across the range, with the exception of the TCe 90 CVT auto version which is slightly behind the pack at 45.6mpg. The economy figures were achieved in a lab via the WLTP procedure, so real-world fuel economy can sometimes not quite live up to expectations.
How many miles per gallon does a Dacia Sandero Stepway get? ›Petrol engines | 44.8 - 51.4 mpg |
---|---|
Diesel engines | 58.8 - 72.4 mpg |
Broadly speaking you're looking at fuel economy in the mid 40s across the engine line-up, although in two-wheel drive guise the diesel purports an official figure of 58.9mpg. That's really not bad at all for the Aldi own brand equivalent of an SUV.
Is Stepway better than Sandero? ›The Dacia Sandero Stepway has a higher ground clearance than the normal Sandero, meaning that the driver will have a slightly higher driving position and it may be slightly more accessible for entering and exiting the vehicle.
What are the pros and cons of Sandero Stepway? ›
The Dacia Sandero Stepway is excellent value for money. It's performance is reliable and it punches above its' weight. Fuel consumption is very good. On the downside some of the interior fittings are not at the standard of the Renault engine which does detract from the overall performance and feel of the car.
What engines do Dacia Stepway use? ›Sandero Stepway engines come in three flavours – the 90hp petrol model, the 90hp petrol with automatic transmission, and the 100hp with LPG fuelling. They're all effectively the same 1.0-litre three-cylinder engine with different power outputs.
Can you buy a Dacia in the US? ›Why are Renault, Citroen, Peugeot, and Dacia not sold in the USA? Because even when these vehicles were sold in the United States, they didn't sell very many units. With the exception of Renault, they were boutique brands which made them expensive to purchase and to maintain.
What is the most reliable Dacia model? ›Even when looking at the most popular Dacia models, the Duster and the Sandero received an average score of 87.83% as voted for by owners in the Auto Express survey. And what was the thing owners liked the most about their cars? Reliability came out as number one.
How many miles per gallon does the Dacia Stepway 2023 get? ›Officially the TCe 90 model manages 50.4mpg combined instead of the 53.3mpg the regular Sandero manages, although in the real world we found mid fourties MPG was easily achievable. It's worth noting that the CVT automatic version is about 5mpg less efficient on paper.
What is the most common problem with the Dacia Duster? ›- Poor tracking. ...
- Faulty catalytic converter. ...
- Rust. ...
- ECU faults. ...
- Damaged alloys. ...
- Clogged DPF. ...
- Electrical issues. ...
- Corrosion.
Dacia Sandero engines, drive and performance
Other motors have been culled, meaning the TCe 90 and TCe 100 BiFuel are the only choices nowadays. Which ever version you go for, the powerful turbocharged three-cylinder provides ample power for this small, lightweight car.
Buyers will arguably be best served by the TCe 90 version which offers more power and torque than the now discontinued SCe 65 unit, while the TCe 100 Bi-Fuel uses niche LPG tech.
Do Dacia Sandero hold their value? ›Obviously, used buyers will pay a lot less than these already incredibly low prices, and despite the fact that the Sandero actually holds onto its value really well, you'll still pay less for a three-year-old one than you will for any rival.